Organizacja Pożytku Publicznego

 

   Adres:

   ul. Ożarowska 75a

   01-444 Warszawa

   tel./fax: (22) 836-05-13

   e-mail: ozarowskastow@wp.pl

 

   PKO BP SA

   XVIII O/C Warszawa

   35 1020 1185 0000 4102 0073 9219

  

  REGON: 015176730

  NIP: 527-23-77-945

 

  Sąd Rejonowy dla m.st. Warszawy

  XVI Wydział Gospodarczy

  Krajowego Rejestru Sądowego

  0000114449

 

 

 

15-29 VIII 2009

TURNUS INTEGRACYJNO-REHABILITACYJNY
JANTAR 2009

 

Moje życie jest jak labirynt, pełen krętych dróg i wodospadów. Nikt, nigdy nie powiedział, że zawsze będzie łatwo i pięknie.

Aby zacząć naszą podróż na obóz przez długi czas szukałam w różny sposób ludzi, którzy bezinteresownie będą chcieli otworzyć oczy na naszą niepełnosprawność. Poprzez opiekę nad nami podadzą nam swa dłoń, aby wraz z nami zwiedzić cząstkę naszego życiowego ogrodu, gdzie „róże same nie rozkwitają, lecz potrzebują pomocy.

Mimo wszystko na początku w głębi naszych dusz każdy z nas miał wiele obaw tym samym robiąc wszystko by było ich jak najmniej. Początki są trudne, szybko mieliśmy okazję to odczuć przy całkowitym nie dostosowaniu domków, lecz sytuacja szybko ulęgła zmianie, po interwencji u kierownika barierki były tak szybko niczym słońce w letni poranek.

Mieliśmy czas na usprawnianie naszego ciała, choćby przez pobyt w basenie, gdzie każdy poczuł się lekko i luźno. W skutek tego działania mogliśmy uprawiać samodzielny, wodny taniec według własnego uznania przy nie wielkiej asekuracji. To było wspaniałe wrażenie. Dzięki czemu byliśmy bardziej szczęśliwi - TERAZ MOGĘ SAM.

W dniach 15.08-29.08 wyjechaliśmy już 5-ty raz, by razem być śmiać się-a przede wszystkim integrować, co nie zawsze jest blaskiem, ale czasem również cieniem. Ja bym chciała zobaczyć za rok ten sam blask, co w tym…ale do spełnia marzeń trzeba wielu rzeczy… ciszy, spokoju, czasu i drugiego człowieka. Więc na razie ci…sza.

Życzę wszystkim, abyśmy na kolejnych wyjazdach mieli więcej blasku, niż cienia. Do moich przemyśleń dołączam mój wiersz pt: Życie

ŻYCIE

Czas płynie jak rzeka,
choć wciąż ucieka,
ja nadal chcę przemierzać,
wszystkie ścieżki mojego ogrodu,
mieniące się tysiącem różnych barw,
tańczących w blaskach i cieniach.
Kreślarzem tych kolorów jest moje życie,
A najpiękniejsza ścieżka,
To nadzieja na lepsze jutro.

Anna Kozik     

[zdjęcia]