|
3-9 VI
Obóz
w Bondyrzu.
Pogoda
nas nie rozpieszczała, deszcz padał przez cztery dni
naszego siedmiodniowego pobytu, ale nie opuszczał
nas dobry nastrój. Uczyliśmy się grać w boccie pod
opieką zamojskich trenerów - Pana Darka i Adama,
odbyły się ważne dyskusje o problemach dorosłości z
psychologiem Olą Wnuk. Zwiedziliśmy Zwierzyniec,
Jeziora Echo, Muzeum Etnograficzne i przepiękny
Zamość, po którym oprowadzała nas P. Pilch, pedagog
z Ośrodka w Zamościu i jego żona Agnieszka Pilch,
wybitny specjalista w zakresie komunikacji
alternatywnej AAC. Oglądaliśmy filmy w letnim kinie,
a wieczory spędzaliśmy przy ognisku, kiełbaskach,
pieczonych ziemniakach i rozmowach do północy,
czasami nawet do rana.
Jacek z
tatą Jerzym i kolegą Pawłem pojechali na 50 km
wycieczkę po Roztoczu na swoich wspaniałych
rowerach. Obchodziliśmy też 30-te urodziny naszego
głównego imprezowicza Kuby.
Wszyscy
uznali, że było super, a Roztocze jest przepiękne.
Niewykluczone , że wrócimy tu jeszcze raz pod koniec
sierpnia.
[galeria] |
|